Kiedy sięgam pamięcią wstecz to właściwie prawda jest taka, że zawsze chciałam mieszkać w domu. Nieważne czy małym czy dużym, czy drewnianym czy murowanym, ale w domu. Najlepiej z werandą i dużym zielonym podwórkiem, otoczonym kwiatami i drzewami owocowymi. I chciałam mieć widok na brzozy. Od dziecka uwielbiam brzozy. Właściwie każdą porą roku. Mam nadzieję,
Dlaczego dom a nie mieszkanie?
10 kwietnia 2018
